Jak się w końcu ogarnąć, jak przygotować miejsce do nauki i pracy

Siadając za biurkiem, biorąc się do nauki/zrealizowania jakiegoś zadania czujesz czasem, że masz za dużo na głowie, za mało czasu, nie wyrobisz się? I odkładasz to na później?
U mnie był to standard.

Zwlekanie, prokrastynacja
to  tendencja do nieustannego przekładania pewnych czynności na później, ujawniająca się w różnych dziedzinach życia.
Prokrastynacja najczęściej dotyczy:


  • nauki, a później życia zawodowego
  • życia codziennego
  • podejmowania decyzji


Postępowanie prokrastynatora można podzielić na następujące etapy:


  1. Chęć zrobienia czegoś
  2. Decyzja o zrobieniu tego
  3. Odkładanie czynności z obawy przed porażką
  4. Uświadomienie sobie niekorzystnych skutków odkładania czynności
  5. Kontynuacja odkładania
  6. Szukanie wymówek bądź odejście od problemu
  7. Odkładanie zadania
  8. Wykonanie zadania pod działaniem stresu w ostatniej chwili lub ukończenie go za późno bądź też niezrobienie go wcale
  9. Postanowienie niepostępowania w ten sposób w przyszłości
  10. Powtarzalność powyższego schematu myślowego przy kolejnym zadaniu

Jak pokazują powyższe etapy, zadanie staje się coraz trudniejsze do wykonania, a przeciąganie wykonania w czasie nie przynosi żadnych korzyści, nasilając dodatkowo uczucie zniechęcenia i bezsilności. (wikipedia)




Większość z nas intuicyjnie bierze się za porządki przed sesją, nauką, pracą itd. Sprzątamy szafy, myjemy okna. Nie można mieć 'czystej' głowy, gdy w miejscu pracy/nauki masz bałagan.

Spróbuj: 
Zrzuć rzeczy z biurka, z szafek na podłogę. Pokombinuj, ustaw biurko inaczej, poprzemieniaj co się da. Zmień lampkę, przynieś kwiatka, postaw świeczkę, ramkę ze zdjęciem, przygotuj tablicę z notatkami, przygotuj teczki, foldery, zmień tapetę na pulpicie, ogarnij kable pod biurkiem. (ja ostatnio wszytsko skleiłam taśmą) Robisz to dla siebie. Jeśli to za dużo, to po prostu posprzątaj blat - zaangażuj się najpierw fizycznie.


Takie bodźce wizualne dostarczają nam spokoju, odczujemy jakąś radość wewnątrz.
Jak nie masz pomysłu sama - poproś kogoś o pomoc. I zbuduj swój kąt.
















Mając wszystko pokładane będzie łatwiej skupić się na zadaniu do wykonania.

Niech to będzie pierwszy krok.



Czekam z utęsknieniem na całkowitą zmianę mebli u siebie. Marzę o zbudowaniu sobie biurka według mojego widzimisię. Na dzień dzisiejszy zorganizwałam się tak:
notes
słuchawki sportowe sony walkman (ulubiona muzyka, audbiobook - zawsze pod ręką)
kubek z kawą
świeczka o zapachu magnolii
tablica korkowa
woda !
laptop + słuchawki
dwa koszyki wiklinowe
lampka
zszywacz
dwa kubki z przyborami

płyty z filmami, serialami, muzyką, grami, do nauki j.obcych
głośniki
w szufladzie: pendrajwy, zszywki, spinacze, taśmy klejące itd.

4 komentarze:

  1. Chyba 90% studentów ma takie etapy odkładania przed każdym egzaminem :D I zawsze siedząc o 2 w nocy nad książkami powtarzają: "NIGDY WIĘCEJ" :D

    Pozdrawiam

    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak jest. I to przy każdym kolejnym egzaminie jest " czy ja nigdy nie mogę zacząć się wcześniej uczyć":D Mi się udało pierwszy raz w życiu zorganizować się ze wszystkim i zaplanować wyjazd w góry przed świętami po zaliczeniach ;-) z czego jestem bardzo dumna. Ale nie będę kłamać, również zabrakło i paru godzin snu ;-)

      Usuń
  2. Zawsze marzyłam, żeby sobie móc zorganizować idealne biurko i szafki wokół, ale niestety jeszcze nie miałam okazji :) Generalnie moim sposobem na zabranie się do nauki jest uprzątnięcie wszystkiego na biurku i po prostu zabranie się do roboty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porządek na biurku przekłada się w jakiś sposób na porządek w głowie. Dlatego ja nie wyobrażam sobie nauki, pracy gdy w okół mnie panuje nieład. Moje idealne biurko ma póki co projekt w myślach - jak się przeprowadzę zacznę je sobie pomalutku budować!
      Pozdrowienia:)

      Usuń