Nie znam zbyt wielu osób, którzy po usłyszeniu budzika o szóstej czy siódmej rano(nierzadko już po piątej) tryskają szczęściem i energią.
Wciskanie drzemek, czy przestawianie budzika to także mój nawyk. Obliczałam nie raz na pół śpiąco, ile czasu potrzebuję rano i dosypiałam jeszcze 10 minut. Zawsze się spóźniłam, a nowy dzień mnie często przygniatał. Dziś czuję się inaczej.
Wciskanie drzemek, czy przestawianie budzika to także mój nawyk. Obliczałam nie raz na pół śpiąco, ile czasu potrzebuję rano i dosypiałam jeszcze 10 minut. Zawsze się spóźniłam, a nowy dzień mnie często przygniatał. Dziś czuję się inaczej.
Nasze poranne wyjście z bloków startowych
To jak czujesz się rano wpływa na bieg twojego dnia. Początek dnia ma wpływ na twoją motywację.
To jak czujesz się rano wpływa na bieg twojego dnia. Początek dnia ma wpływ na twoją motywację.
Co robisz po przebudzeniu? Jak już się wygrzebiesz z pościeli? Idziesz do łazienki, zapewne smartphona trzymasz już w ręce (sms, facebook), ubierasz się i pijesz szybką kawę o ile jest czas i wychodzisz? Mi się zdarzało często pić kawę w łazience.
Czy taka procedura jest dobra? Jeśli u Ciebie to funkcjonuje to w porządku.
Jednak spójrz i przemyśl możliwość, którą zaraz krótko opiszę.
Ja nauczyłam się zasypiać z notesem i ołówkiem przy łóżku ( i zawsze szklanką/butelką wody). Każdy nowy pomysł, który z nienacka wpadnie mi do głowy, czy jakieś rozwiązanie - notuję. Często myśl do rana gdzieś mi uciekała, a w nocy przed spaniem tworzę najlepsze plany na życie, postanowienia i w ogóle zmiany, że hej!
Po przebudzeniu warto usiąść i wziąć swój kalendarz zajęć do ręki. Następnie warto też krótko się rozciągnąć (opcjonalnie wrzucić jakieś 5 do 8 minut treningu, poniżej wkleję parę propozycji). Ja się rozciągam. Macham często idiotycznie rękami, lubię się o co zaprzeć, czy nwydać głupi dźwięk z siebie. ;-) Po czym skierować się do łazienki. Chłodny prysznic u mnie się sprawdza i czuję się rześko przez długi czas. Makijaż, ubrać się wygodnie i coś nad czym ja pracuję - drobne porządki w pokoju, (jestem bałaganiarą! pościelić łóżko, posprzątać biurko). Nadchodzi czas na śniadanie. Coś skromnego, smacznego i spokojne wypicie kawy - u mnie bez radia i tv. Jestem osobą, która musi trochę odczekać po przebudzeniu zanim coś zje. W tygodniu pierwsze śniadanie zazwyczaj czeka w pojemniczku, ewentualnie robię/dokańczam na świeżo i pakuję do pojemniczka. 0,7l kawy robię do mojego ulubionego termosu i piję w aucie. Często na pół z towarzyszką-pasażerką - poprawia nam humory, zachwycamy się smakiem ;-)
Zapamiętaj:
- nie baw się telefonem z rana. Uciekają cenne minuty, rozkojarzy. Wykonaj szybki i sprawny manewr, odłóż go i weź go ponownie gdy już wyskoczysz bloku startowego. ( u mnie jest to wysłanie wiadomości z "dzień dobry" oraz "będę po Ciebie za X minut")
- wstań ciut wcześniej niż zawsze
Spróbuj:
Nie poddawaj się, nigdy!
Kilka przykładowych 5-8minutowych treningów, filmiki stare, albo Ewy, Mell..:
youtube ma naprawdę tego dużo!!
Słucham audiobooków, które uczą mnie dalej zarządzać swoim czasem. Notka napisana pod wpływem jednej z nich.
Słucham audiobooków, które uczą mnie dalej zarządzać swoim czasem. Notka napisana pod wpływem jednej z nich.
smutna codzienność jeżeli chodzi o przestawianie budzika hahaha :)
OdpowiedzUsuńI to usprawiedliwianie samego siebie ze to ma sens i ma sie wystarczajaco dużo czasu ;-)
Usuń